lekki wyrzut, że, niestety, nie od niej, lecz od osób postronnych dowiedziała się, że "droga Jadzia wychodzi za pana Kunickiego, mniej więcej za rok".<br><br><br><tit>Cienie terrorystów</><br><br>Jakże szybko upłynął ten czas, jak niedawny wydaje się dzień, kiedy to Jadwiga jako uczestniczka kursów Baranieckiego pojawiła się po raz pierwszy w Krakowie, zamieszkując przy ulicy św. Jana w pensjonacie dla panien u pani Borońskiej. A teraz ma już narzeczonego przy boku, a wkrótce w kieszeni znajdzie się i dyplom.<br><br>Co będzie robić przez ten rok, zanim stanie na ślubnym kobiercu?... Już wkrótce nie będą potrzebne rady opiekunki z Grodna, ale póki co, prześle