Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
pasują do wizerunku twórcy cierpiącego, naznaczonego tragizmem. Mówiono, że Sted miał wieczne wakacje. Nie interesowała go praca etatowa, utrzymywał się z pisania, czasami dorywczo pracował fizycznie lub grał w pokera. Pieniądze nie miały dla niego wartości, bardzo często rozdawał je znajomym. Nazywano go współczesnym św. Franciszkiem (głównie z powodu jego zamiłowania do przyrody). Towarzyszył mu prymitywny portret poety "młodzieżowego", skłóconego z życiem, ale jednocześnie łagodnego i pełnego miłości dla bliźnich.

Ponieważ w świecie współczesnym wszystko jest na sprzedaż, sprzedaje się również śmierć artysty lub jego tragiczne życie

Ten św. Franciszek PRL bardzo dotkliwie odczuwał pustkę egzystencji, niejednokrotnie próbował "wyjść śmierci na
pasują do wizerunku twórcy cierpiącego, naznaczonego tragizmem. Mówiono, że Sted miał wieczne wakacje. Nie interesowała go praca etatowa, utrzymywał się z pisania, czasami dorywczo pracował fizycznie lub grał w pokera. Pieniądze nie miały dla niego wartości, bardzo często rozdawał je znajomym. Nazywano go współczesnym św. Franciszkiem (głównie z powodu jego zamiłowania do przyrody). Towarzyszył mu prymitywny portret poety "młodzieżowego", skłóconego z życiem, ale jednocześnie łagodnego i pełnego miłości dla bliźnich.<br><br>&lt;tit&gt;Ponieważ w świecie współczesnym wszystko jest na sprzedaż, sprzedaje się również śmierć artysty lub jego tragiczne życie&lt;/&gt;<br><br>Ten św. Franciszek PRL bardzo dotkliwie odczuwał pustkę egzystencji, niejednokrotnie próbował "wyjść śmierci na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego