Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
dziesiątej. Obstępują matkę i wyciągają z siatki chrupiące bułki.

Sztafeta ubrań

Gałeczkowie nie rozmawiają po śląsku, chociaż Gerard jest Ślązakiem, z tych rodzin, które od wieków siedzą na węglu. Koniunkturalnie mógłby być Niemcem - i w latach osiemdziesiątych razem z rodziną wyemigrować na Zachód. Namawiał żonę, ale Józefa wolała od niepewnej zamożności swojską kędzierzyńską biedę. Teraz żałuje. Rok temu pojechała odwiedzić córki. Zaimponował jej niemiecki porządek. Za marki, które tam dostała, kupiła węgla na zimę - 5 ton.

7 lat temu zmarła Łucja, matka Gerarda, rocznik 1902. Babka w życiu rodziny była druga po Bogu. Najpierw pokazała, kim są - walczyła w powstaniach śląskich
dziesiątej. Obstępują matkę i wyciągają z siatki chrupiące bułki.<br><br>&lt;tit&gt;Sztafeta ubrań&lt;/&gt;<br><br>Gałeczkowie nie rozmawiają po śląsku, chociaż Gerard jest Ślązakiem, z tych rodzin, które od wieków siedzą na węglu. &lt;orig&gt;Koniunkturalnie&lt;/&gt; mógłby być Niemcem - i w latach osiemdziesiątych razem z rodziną wyemigrować na Zachód. Namawiał żonę, ale Józefa wolała od niepewnej zamożności swojską kędzierzyńską biedę. Teraz żałuje. Rok temu pojechała odwiedzić córki. Zaimponował jej niemiecki porządek. Za marki, które tam dostała, kupiła węgla na zimę - 5 ton.<br><br>7 lat temu zmarła Łucja, matka Gerarda, rocznik 1902. Babka w życiu rodziny była druga po Bogu. Najpierw pokazała, kim są - walczyła w powstaniach śląskich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego