Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
intratnej posady. Znajomości zawierał w różnych miejscach, na terenie różnych miast naszego rozległego kraju - gdzie, jak zapewniał nowo poznanych rozmówców, właśnie przyjechał w interesach swojej firmy reklamowej, a przy okazji załatwia sprawę kupna działki, domu, restauracji, bądź pensjonatu dla znajomego, który go o to prosił. W ten sposób, stwarzając pozory zamożności i wielobranżowych kontaktów - nakłaniał ludzi do opowiadania o sobie, a kiedy stwierdzał, że ktoś ma jakieś potrzeby, z którymi nie może sobie poradzić - natychmiast mówił, że dla niego taka sprawa to małe piwo i bez trudności może ją załatwić. Jedynym warunkiem, jaki stawiał, była zaliczka na poczet wydatków związanych ze
intratnej posady. Znajomości zawierał w różnych miejscach, na terenie różnych miast naszego rozległego kraju - gdzie, jak zapewniał nowo poznanych rozmówców, właśnie przyjechał w interesach swojej firmy reklamowej, a przy okazji załatwia sprawę kupna działki, domu, restauracji, bądź pensjonatu dla znajomego, który go o to prosił. W ten sposób, stwarzając pozory zamożności i wielobranżowych kontaktów - nakłaniał ludzi do opowiadania o sobie, a kiedy stwierdzał, że ktoś ma jakieś potrzeby, z którymi nie może sobie poradzić - natychmiast mówił, że dla niego taka sprawa to małe piwo i bez trudności może ją załatwić. Jedynym warunkiem, jaki stawiał, była zaliczka na poczet wydatków związanych ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego