takie mają charakter interwencyjny i powstaje ich niewiele: gminy są inwestorem 3-5 proc. budownictwa mieszkaniowego.<br>W Polsce udział tego budownictwa jest dziś podobny. Po latach PRL pozostał jednak gminom ogromny majątek składający się z 1,5 mln mieszkań. Z nazwy komunalnych, zajmowanych jednak zarówno przez ludzi biednych jak i zamożnych.<br><br>&lt;tit&gt;Jednym cięciem&lt;/&gt;<br><br>Grupa posłów AWS proponuje rozcięcie tego węzła jednym ruchem: według przygotowanego przez nich projektu ustawy wszyscy lokatorzy staliby się właścicielami swoich mieszkań nie ponosząc żadnych wydatków.<br><br>Pytanie, w jaki sposób gminy zapewniałyby wówczas mieszkania ofiarom różnych kataklizmów, sierotom społecznym, opuszczającym domy dziecka, pozostaje oczywiście bez odpowiedzi. Podobnie jak