Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
historii sztuki. Zrobiło się jej też żal Moniki. Zastanawiała się, jak przyjmie wiadomość, że będzie miała siostrzyczkę lub braciszka. A taki chciał być wolny artysta, nieskrępowany niczym i nikim. Zacisnęła wargi. Ale się wrobił... Pokiwała smutno głową nad pustą szklanką.
- Jeszcze jedną rzecz ci powiem... - Mana w ogóle nie zauważyła zamyślenia Agnes. - To nasze dziecko to będzie dziecko "Miastodonta". Rozumiesz, myśmy się kochali na naszym stole redakcyjnym. To było coś niesamowitego... - Mana zapatrzyła się gdzieś w dal. - Agnes, tylko do ciebie mam takie zaufanie, żeby ci o tym mówić. Dlatego "Miastodont" musi zostać patronem medialnym ciąży i dzidziusia. - Roześmiała się. - A
historii sztuki. Zrobiło się jej też żal Moniki. Zastanawiała się, jak przyjmie wiadomość, że będzie miała siostrzyczkę lub braciszka. A taki chciał być wolny artysta, nieskrępowany niczym i nikim. Zacisnęła wargi. Ale się wrobił... Pokiwała smutno głową nad pustą szklanką. <br>- Jeszcze jedną rzecz ci powiem... - Mana w ogóle nie zauważyła zamyślenia Agnes. - To nasze dziecko to będzie dziecko "Miastodonta". Rozumiesz, myśmy się kochali na naszym stole redakcyjnym. To było coś niesamowitego... - Mana zapatrzyła się gdzieś w dal. - Agnes, tylko do ciebie mam takie zaufanie, żeby ci o tym mówić. Dlatego "Miastodont" musi zostać patronem medialnym ciąży i dzidziusia. - Roześmiała się. - A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego