Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
mu do nóg.
- Wodzu, nie odpędzaj mnie! - zawołał zrozpaczonym, łamiącym się głosem. - Ja... ja... nie mogłem odjechać.
Spartakus położył dłoń na ramieniu chłopca.
- Kaliasie, złamałeś rozkaz. Cóż mam z tobą uczynić?
Głowa Kaliasa opadła na kolana siedzącego.
- Wszystko, co chcesz, panie - odpowiedział gwałtownie. - Wszystko... tylko nie odpędzaj mnie...
Spartakus w zamyśleniu gładził ręką wzburzoną czuprynę klęczącego chłopca. Kalias z wolna uspokajał się pod tą pieszczotą. Drżenie pleców ustąpiło. Zamarł w oczekiwaniu.
- Kaliasie - zaczął cicho Spartakus - czeka nas tu straszna, śmiertelna bitwa... wynik jej niepewny... zwycięstwo może być bardzo krwawe i kosztowne... Moim najmilszym uczniem jesteś... chciałem cię zachować jak tylu innych
mu do nóg.<br>- Wodzu, nie odpędzaj mnie! - zawołał zrozpaczonym, łamiącym się głosem. - Ja... ja... nie mogłem odjechać.<br>Spartakus położył dłoń na ramieniu chłopca.<br>- Kaliasie, złamałeś rozkaz. Cóż mam z tobą uczynić?<br>Głowa Kaliasa opadła na kolana siedzącego.<br>- Wszystko, co chcesz, panie - odpowiedział gwałtownie. - Wszystko... tylko nie odpędzaj mnie...<br>Spartakus w zamyśleniu gładził ręką wzburzoną czuprynę klęczącego chłopca. Kalias z wolna uspokajał się pod tą pieszczotą. Drżenie pleców ustąpiło. Zamarł w oczekiwaniu.<br>- Kaliasie - zaczął cicho Spartakus - czeka nas tu straszna, śmiertelna bitwa... wynik jej niepewny... zwycięstwo może być bardzo krwawe i kosztowne... Moim najmilszym uczniem jesteś... chciałem cię zachować jak tylu innych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego