Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Żydowska wojna
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1965
ciężarem, plecami podpierał wóz. Miał zmarszczone brwi, które wydawały się przez to jeszcze gęściejsze, sine ślady zarostu wysoko aż pod oczami, a we wrześniowym słońcu połyskiwała fioletowo jego trudna do uczesania czupryna gęstych, sztywnych włosów.
Nie wiadomo, co ojciec wiedział, a czego się tylko domyślał. W każdym razie nigdy nikomu zanadto nie ufał, a tym bardziej Niemcom. Wierzył zaś tylko sobie. Dlatego w Stanisławowie, który, jak się okazało, nie był wcale miejscem naszego przeznaczenia, ale tylko etapem naszych przeznaczeń, w ową noc, kiedy się wszyscy dowiedzieli, że rano mają stawić się całymi rodzinami, ż walizkami, wyłącznie ręcznym bagażem, nie większym, niż
ciężarem, plecami podpierał wóz. Miał zmarszczone brwi, które wydawały się przez to jeszcze gęściejsze, sine ślady zarostu wysoko aż pod oczami, a we wrześniowym &lt;page nr=12&gt; słońcu połyskiwała fioletowo jego trudna do uczesania czupryna gęstych, sztywnych włosów.<br>Nie wiadomo, co ojciec wiedział, a czego się tylko domyślał. W każdym razie nigdy nikomu zanadto nie ufał, a tym bardziej Niemcom. Wierzył zaś tylko sobie. Dlatego w Stanisławowie, który, jak się okazało, nie był wcale miejscem naszego przeznaczenia, ale tylko etapem naszych przeznaczeń, w ową noc, kiedy się wszyscy dowiedzieli, że rano mają stawić się całymi rodzinami, ż walizkami, wyłącznie ręcznym bagażem, nie większym, niż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego