Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1984
je, nie mogę pochwycić świata. Gdybym wiódł palcem po całej jego wypukłości, nie dowiedziałbym się więcej. A wy każcie mi wybierać pomiędzy opisem, który jest pewny, ale nie uczy mnie niczego i hipotezami, które jakoby mnie uczą, ale zgoła nie są pewne. (...) Mówiłem, że świat jest absurdalny i pośpieszyłem się zanadto. Świat sam w sobie nie jest rozumny - to wszystko, co można powiedzieć. Ale absurdalna jest konfrontacja tego, co irracjonalne i oszalałego pragnienia jasności, którego wołanie rozlega się w najgłębszej istocie człowieka.
Nieco dalej zaś napisał autor Dżumy. Nigdy jeszcze i w żadnej epoce nie atakowano rozumu z większą gwałtownością niż
je, nie mogę pochwycić świata. Gdybym wiódł palcem po całej jego wypukłości, nie dowiedziałbym się więcej. A wy każcie mi wybierać pomiędzy opisem, który jest pewny, ale nie uczy mnie niczego i hipotezami, które jakoby mnie uczą, ale zgoła nie są pewne. (...) Mówiłem, że świat jest absurdalny i pośpieszyłem się zanadto. Świat sam w sobie nie jest rozumny - to wszystko, co można powiedzieć. Ale absurdalna jest konfrontacja tego, co irracjonalne i oszalałego pragnienia jasności, którego wołanie rozlega się w najgłębszej istocie człowieka&lt;/&gt;.<br>Nieco dalej zaś napisał autor &lt;tit&gt;Dżumy. Nigdy jeszcze i w żadnej epoce nie atakowano rozumu z większą gwałtownością niż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego