wartością jest właśnie x, jest (przy jakiejkolwiek funkcji decyzji) równe zeru, z uwagi na ciągłość przedziału (a, b) . Szansa uzyskania prawdziwej konkluzji jest więc równa zeru, a szansa popełnienia błędu równa jedności. Jeżelibyśmy zatem zechcieli uważać za sukces jedynie przyjęcie zdania prawdziwego, to równie dobrze moglibyśmy całej procedury z góry zaniechać: szkoda trudu, skoro i tak jest (w sensie probabilistycznym) pewne, że sukcesu nie będzie. Wobec tego można postawić estymacji inne zadanie, mianowicie - uzyskania wartości możliwie bliskiej prawdziwej. Wynik uważa się wówczas za tym lepszy, im mniejsza jest różnica między wartością przyjętą, powiedzmy ????, a wartością prawdziwą x. A to jest równoważne