Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
mu wzdłuż kolan prawie do ziemi.
Zegar wybił wpół do dwunastej. Widmar został znowu sam na korytarzu, siostra powiedziała do niego:
- Niech pan poczeka Pan dyrektor jest teraz bardzo zajęty!
Czekał więc apatycznie. Wtem w operacyjnej rozległ się krzyk i Widmar podskoczył na ławce. To krzyczał chory, którego zaczęto operować, zanim go ostatecznie uśpiono. Dzień był pechowy.
- Pechowy dzień - szepnęła w pierwszej sali siostra do gotującego narzędzia sanitariusza. Sanitariusz pokręcił głową.
Chirurg Tamten stał schylony po raz szósty nad stołem operacyjnym.
- Podać mi stołek - powiedział wreszcie. Usiadł, ale siedzieć było niewygodnie, więc po minucie ,wytrącił spod siebie stołek nogą w kaloszu
mu wzdłuż kolan prawie do ziemi.<br>Zegar wybił wpół do dwunastej. Widmar został znowu sam na korytarzu, siostra powiedziała do niego:<br>- Niech pan poczeka Pan dyrektor jest teraz bardzo zajęty!<br>Czekał więc apatycznie. Wtem w operacyjnej rozległ się krzyk i Widmar podskoczył na ławce. To krzyczał chory, którego zaczęto operować, zanim go ostatecznie uśpiono. Dzień był pechowy.<br>- Pechowy dzień - szepnęła w pierwszej sali siostra do gotującego narzędzia sanitariusza. Sanitariusz pokręcił głową.<br>Chirurg Tamten stał schylony po raz szósty nad stołem operacyjnym.<br>- Podać mi stołek - powiedział wreszcie. Usiadł, ale siedzieć było niewygodnie, więc po minucie ,wytrącił spod siebie stołek nogą w kaloszu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego