że chcą być sami. Izolują się, nie chcą zakładać rodzin, myślą, że samym im będzie lepiej, wygodniej. Ja tak nie uważam. Oczywiście, człowiek może być sam, ale powinien mieć parę osób, z którymi może porozmawiać. Ta bliskość jest potrzebna. Samotność do niczego dobrego nie prowadzi - człowiek wariuje, inaczej postrzega świat, zapada się w sobie. Więc nie tyle sama samotność jest grzechem, ile jej następstwa. <br>COSMO: Czy zło samotności nie polega na tym, że nie dzielimy się z innymi?<br>R.M.: Właśnie tak. Co z tego, że osiągnąłem coś w życiu, skoro nic z tego nie wynika? Może ktoś z widzów mnie