Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Ziencik, 30 lat
pod prąd
Test jajeczny. Bierzesz pigułki, uważasz na siebie i czujesz się bezpiecznie? Nie bądź taka pewna siebie, możesz niechcący zostać matką. Sylwia Filipek
Macierzyństwo to piękna idea, o ile towarzyszy jej ojcostwo (nie mylić z porubstwem ani zapłodnieniem). Potrzebne jest też pokaźne konto bankowe i (albo) zapał fanatyka. Wiele inteligentnych dziewczyn nie stać na macierzyństwo, a jednak w pewnym momencie okazuje się niechcący, że są matkami całą gębą. Mimo że żaden lekarz nie dopatrzyłby się znamion przebytej ciąży: figura wciąż smukła (powiedzmy...), nie kupowałaś wózka, brak powiększonych piersi pełnych wysokotłuszczowego mleka. A jednak wychowujesz maleństwo! Jak to
pod prąd
Test jajeczny. Bierzesz pigułki, uważasz na siebie i czujesz się bezpiecznie? Nie bądź taka pewna siebie, możesz niechcący zostać matką. Sylwia Filipek
Macierzyństwo to piękna idea, o ile towarzyszy jej ojcostwo (nie mylić z porubstwem ani zapłodnieniem). Potrzebne jest też pokaźne konto bankowe i (albo) zapał fanatyka. Wiele inteligentnych dziewczyn nie stać na macierzyństwo, a jednak w pewnym momencie okazuje się niechcący, że są matkami całą gębą. Mimo że żaden lekarz nie dopatrzyłby się znamion przebytej ciąży: figura wciąż smukła (powiedzmy...), nie kupowałaś wózka, brak powiększonych piersi pełnych wysokotłuszczowego mleka. A jednak wychowujesz maleństwo! Jak to
Ziencik, 30 lat</></><br><br><page nr=22><br><br><div type="art"><br><br><tit>pod prąd</><br><br><intro>Test jajeczny. Bierzesz pigułki, uważasz na siebie i czujesz się bezpiecznie? Nie bądź taka pewna siebie, możesz niechcący zostać matką. Sylwia Filipek</><br><br>Macierzyństwo to piękna idea, o ile towarzyszy jej ojcostwo (nie mylić z <orig>porubstwem</> ani zapłodnieniem). Potrzebne jest też pokaźne konto bankowe i (albo) zapał fanatyka. Wiele inteligentnych dziewczyn nie stać na macierzyństwo, a jednak w pewnym momencie okazuje się niechcący, że są matkami całą gębą. Mimo że żaden lekarz nie dopatrzyłby się znamion przebytej ciąży: figura wciąż smukła (powiedzmy...), nie kupowałaś wózka, brak powiększonych piersi pełnych wysokotłuszczowego mleka. A jednak wychowujesz maleństwo! Jak to
