Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
strumyczek benzyny, wyciekający przez rurkę. Barbara, Karolek i Lesio w szalonym pośpiechu potykając się w ciemnościach i wpadając na siebie, donosili do strumyczka co grubsze kawałki drewna. Obok Janusz nad bombą szalał z niepokoju i szarpał włosy na głowie. - Co robicie, do cholery, nie lejcie na ziemię! Budzik mi się zapali!!!
- Pochodnia!... Zamoczyć pochodnię!!!
Na pięć minut przed nadejściem pociągu Stefan został wspólnymi siłami zepchnięty z toru, zanim zdążył zapalić silnik. Nadanym mu rozpędem zjechał na upatrzone miejsce postoju. Barbara i Karolek z zapałkami w rękach trwali nad stosem w okropnym napięciu. Lesio chwycił do ręki pochodnię, nie zauważywszy ze zdenerwowania
strumyczek benzyny, wyciekający przez rurkę. Barbara, Karolek i Lesio w szalonym pośpiechu potykając się w ciemnościach i wpadając na siebie, donosili do strumyczka co grubsze kawałki drewna. Obok Janusz nad bombą szalał z niepokoju i szarpał włosy na głowie. - Co robicie, do cholery, nie lejcie na ziemię! Budzik mi się zapali!!!<br>- Pochodnia!... Zamoczyć pochodnię!!!<br>Na pięć minut przed nadejściem pociągu Stefan został wspólnymi siłami zepchnięty z toru, zanim zdążył zapalić silnik. Nadanym mu rozpędem zjechał na upatrzone miejsce postoju. Barbara i Karolek z zapałkami w rękach trwali nad stosem w okropnym napięciu. Lesio chwycił do ręki pochodnię, nie zauważywszy ze zdenerwowania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego