Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
i warknął:
- Cicho tam, hołota! Tu tunel, a nie Akademia!
Obrażeni w swej godności korporanckiej, dali spokój Ćwierciakiewiczowi i zaczęli pluć celnie i mocno w konstabla, w abdomen, w thorax, w opancerzoną głowę, oblepiając go od antenki do pupki złośliwą, gryzącą plwociną.
Ćwierciakiewicz obawiał się, że te głupie, nieuświadomione mocniki zaplują na śmierć konstabla, który zdecydował się go aresztować, i Ćwierciakiewicz wykrzyknął raz jeszcze:
- Coście zrobili z Czterdziestoma Dziewięcioma Mamkami?! Kto zjadł Czterdzieści Dziewięć Mamek?! Czy po to was karmimy, żebyście pożarli nas samych?!
Zdezorientowane mocniki przestały pluć na chwilę, a w tym momencie w korytarzu ukazał się tłum studentów, którzy
i warknął:<br> - Cicho tam, hołota! Tu tunel, a nie Akademia!<br> Obrażeni w swej godności korporanckiej, dali spokój Ćwierciakiewiczowi i zaczęli pluć celnie i mocno w konstabla, w &lt;orig&gt;abdomen&lt;/&gt;, w &lt;orig&gt;thorax&lt;/&gt;, w opancerzoną głowę, oblepiając go od antenki do pupki złośliwą, gryzącą plwociną.<br> Ćwierciakiewicz obawiał się, że te głupie, nieuświadomione &lt;orig&gt;mocniki&lt;/&gt; zaplują na śmierć konstabla, który zdecydował się go aresztować, i Ćwierciakiewicz wykrzyknął raz jeszcze:<br> - Coście zrobili z Czterdziestoma Dziewięcioma Mamkami?! Kto zjadł Czterdzieści Dziewięć Mamek?! Czy po to was karmimy, żebyście pożarli nas samych?!<br> Zdezorientowane &lt;orig&gt;mocniki&lt;/&gt; przestały pluć na chwilę, a w tym momencie w korytarzu ukazał się tłum studentów, którzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego