Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
zwabiłoby patrolu myszkującego, podobnie jak ten, gdzieś na sąsiedniej ulicy. Zostawić ich w spokoju - szybko zorganizują pościg. I tak źle, i tak niedobrze. Poza tym pytanie: co zrobić ze zdobytą bronią? Ukryć - zardzewieje.
Iść do lasu - z kim? Gdzie? Opanowała go rozterka, więc darował życie wrogom.
Ta część dzielnicy, gdzie zapobiegliwi przodkowie braci Berg pozostawili warsztat stolarski oraz czynszową kamienicę, poczęła tuż przed wojną ulegać gwałtownym przeobrażeniom. Stawiano bloki mieszkalne i gmachy instytucji użyteczności publicznej. Wykupywano posesje spekulując na budowie mieszkań. Zapanował krótki okres dętej prosperity pokryzysowej. I tak wszystko rozbabrane pozostało.
Obok starych, obrośniętych winem budyneczków, mieszczących średniej wielkości warsztaty
zwabiłoby patrolu myszkującego, podobnie jak ten, gdzieś na sąsiedniej ulicy. Zostawić ich w spokoju - szybko zorganizują pościg. I tak źle, i tak niedobrze. Poza tym pytanie: co zrobić ze zdobytą bronią? Ukryć - zardzewieje.<br>Iść do lasu - z kim? Gdzie? Opanowała go rozterka, więc darował życie wrogom.<br>Ta część dzielnicy, gdzie zapobiegliwi przodkowie braci Berg pozostawili warsztat stolarski oraz czynszową kamienicę, poczęła tuż przed wojną ulegać gwałtownym przeobrażeniom. Stawiano bloki mieszkalne i gmachy instytucji użyteczności publicznej. Wykupywano posesje spekulując na budowie mieszkań. Zapanował krótki okres dętej prosperity pokryzysowej. I tak wszystko rozbabrane pozostało.<br>Obok starych, obrośniętych winem budyneczków, mieszczących średniej wielkości warsztaty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego