problemowy symbolizowany przez postać Zagłoby, albo związany silnie z perspektywą "szmaciarską" temat "ciała" w liryce). Powiem parę słów o nazwie mniej znanej i różnej od powyższych przykładów pod co najmniej trzema względami: jest to mianowicie, po pierwsze, termin raczej genologiczny niż tematologiczny; po drugie, nie tyle oryginalny wynalazek co twórcze zapożyczenie; i po trzecie, termin ten udostępniony został polskiej krytyce literackiej, co szczególnie ciekawe, nie przez Łukasiewicza-krytyka, ale przez Łukasiewicza-poetę.<br> "Udostępniony polskiej krytyce literackiej" to - poprawiam natychmiast sam siebie - określenie mocno na wyrost. Jedyne, co mogę stwierdzić z niezachwianą pewnością, to fakt, że termin został pewnego dnia wprowadzony w