Włochami, bo właśnie głównie o tym meczu właśnie Chile - Włochy, i zapraszam państwa do rozmowy, sześćset dwadzieścia dwa, sześćdziesiąt dwa trzydzieści dwa, kierunkowy zero dwadzieścia dwa, pan Stanisław się do nas dodzwonił, panie Stanisławie, halo?</><br><who9> - Dobry wieczór.</><br><who1> - Dobry wieczór panu.</><br><who9> - Więc ja, po prostu, traktuję to jako trochę hobby, trochę zaprawę, ponieważ w przeszłości kilka, kilkanaście ważnych meczów przewidziałem naprzód, długo naprzód, na przykład <gap reason="unclear">..., kiedy przegrał ten wyścig z piłką z Lubańskim, cała Anglia płakała, ale ja sobie powiedziałem przed meczem, przed rozpoczęciem meczu, że przegrają Anglicy... poza tym...</><br><who2> - Ciekawie się zaczyna.</><br><who9> - Polacy wtedy grali, zdaje się, w Rzymie, o ile