Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 08.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pasyjne nabożeństwo śpiewane, oparte na boleściach, jakie przeżywała Matka Jezusa widząc cierpienia Syna.
Mariusz Krawiec SSP


LUDZIE
Grażyna Staniszewska

Sąd Lustracyjny oczyścił ją z zarzutów o współpracę ze służbami specjalnymi PRL. W 1992 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz umieścił jej nazwisko na liście konfidentów. - Nie byłam agentką SB - zaprzeczyła kategorycznie. - To niemożliwe! - bronił swojej bliskiej współpracownicy Jacek Kuroń. Na dowód zaufania wręczył Staniszewskiej kilkanaście czerwonych róż. Działała w podziemnej „Solidarności". Była posłanką UD, a w 1997 r. dostała się do Sejmu z listy Unii Wolności. Pochodzi z Podbeskidzia i aktywnie broni interesów regionu. Dwa lata temu dopingowała kilkunastu
pasyjne nabożeństwo śpiewane, oparte na boleściach, jakie przeżywała Matka Jezusa widząc cierpienia Syna.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Mariusz Krawiec SSP&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;LUDZIE&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Grażyna Staniszewska&lt;/&gt;<br><br>Sąd Lustracyjny oczyścił ją z zarzutów o współpracę ze służbami specjalnymi PRL. W 1992 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz umieścił jej nazwisko na liście konfidentów. - Nie byłam agentką SB - zaprzeczyła kategorycznie. - To niemożliwe! - bronił swojej bliskiej współpracownicy Jacek Kuroń. Na dowód zaufania wręczył Staniszewskiej kilkanaście czerwonych róż. Działała w podziemnej &#132;Solidarności". Była posłanką UD, a w 1997 r. dostała się do Sejmu z listy Unii Wolności. Pochodzi z Podbeskidzia i aktywnie broni interesów regionu. Dwa lata temu dopingowała kilkunastu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego