Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
ciemno i tylko szarymi kwadratami jaśniały okienne szyby .

Siostra ostrożnie podeszła do okna i postawiła na parapecie tacę.
- Niech Paweł zaświeci zapałkę i pójdziemy szukać świec - powiedziała. - Powinny być w spiżarni. Drzwi sali ogólnej otworzyły się, na korytarz wyjrzała postać jakiegoś chorego, potem otworzyły się jakieś inne drzwi i ktoś zapytał: - Co się stało, proszę siostry, dlaczego nie ma światła? - Zaraz będzie - odpowiedziała siostra i razem z sanitariuszem zniknęła w spiżarni. Ktoś przemknął po schodach wołając:
- Sprawdzałem stopki, wszystko w porządku!... W tej samej chwili na dole, na parterze rozległ się cienki, szklany, przenikliwy dźwięk. Siostra, która przykucnęła w spiżarni, usłyszała
ciemno i tylko szarymi kwadratami jaśniały okienne szyby .<br>&lt;page nr=241&gt;<br> Siostra ostrożnie podeszła do okna i postawiła na parapecie tacę.<br>- Niech Paweł zaświeci zapałkę i pójdziemy szukać świec - powiedziała. - Powinny być w spiżarni. Drzwi sali ogólnej otworzyły się, na korytarz wyjrzała postać jakiegoś chorego, potem otworzyły się jakieś inne drzwi i ktoś zapytał: - Co się stało, proszę siostry, dlaczego nie ma światła? - Zaraz będzie - odpowiedziała siostra i razem z sanitariuszem zniknęła w spiżarni. Ktoś przemknął po schodach wołając:<br>- Sprawdzałem stopki, wszystko w porządku!... W tej samej chwili na dole, na parterze rozległ się cienki, szklany, przenikliwy dźwięk. Siostra, która przykucnęła w spiżarni, usłyszała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego