Typ tekstu: Książka
Autor: Kern Ludwik Jerzy
Tytuł: Ferdynand Wspaniały
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
moją porcję.
- Po co przenosić? - wtrącił się starszy pan. - Czy nie lepiej by było, gdyby pan przysiadł się do mego stolika? Jeśli panu to odpowiada, to bardzo proszę.
Starszy pan podniósł się i wyciągnął rękę.
- Nazywam się Radio. Augustyn Radio. Nazwisko mam, jak pan widzi, zabawne. Często znajomi i przyjaciele zapytują mnie dla dowcipu: "Co słychać, panie Radio?" A ja im dla dowcipu odpowiadam: "Nic nie słychać, bo jestem dzisiaj wyłączony".
- Bardzo mi miło poznać pana, panie Radio - powiedział Ferdynand. - Ja nazywam się Ferdynand. Z przyjemnością usiądę przy pańskim stoliku.
Kelner, który cały czas przysłuchiwał się tej rozmowie, pędem pobiegł do
moją porcję.<br>- Po co przenosić? - wtrącił się starszy pan. - Czy nie lepiej by było, gdyby pan przysiadł się do mego stolika? Jeśli panu to odpowiada, to bardzo proszę.<br>Starszy pan podniósł się i wyciągnął rękę.<br>- Nazywam się Radio. Augustyn Radio. Nazwisko mam, jak pan widzi, zabawne. Często znajomi i przyjaciele zapytują mnie dla dowcipu: "Co słychać, panie Radio?" A ja im dla dowcipu odpowiadam: "Nic nie słychać, bo jestem dzisiaj wyłączony".<br>- Bardzo mi miło poznać pana, panie Radio - powiedział Ferdynand. - Ja nazywam się Ferdynand. Z przyjemnością usiądę przy pańskim stoliku.<br>Kelner, który cały czas przysłuchiwał się tej rozmowie, pędem pobiegł do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego