Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1956-1958
eksperymentów najzupełniej oderwanych od nurtów tradycji, która nieustannie karmiła autentycznych nowatorów, jak Delacroix, Cézanne, Bonnard czy Picasso. Specjalnie Cézanne zdaje mi się tutaj kluczem prawdy malarskiej. Chodzi o odkrywanie zawsze nowej pożywki w coraz to innych nurtach sztuki. Zasilają one każdą generację, dając wyzwalającą świadomość wciąż nowej "jedyności" sztuki i zarazem jej ciągłości.
Woźniakowski w czujnych, inteligentnych sprawozdaniach z wystaw i wydawnictw artystycznych Zachodu w "Przeglądzie Artystycznym", pisząc o powodzi nowych książek o impresjonistach w Paryżu, pyta: "Czy zdrowy szacunek dla tradycji? Czy ciągłe trawienie spadku po pradziadach jest powodem artystycznej słabości wnuków? Czy też dowodem siły, świadomej swych źródeł?"
Odpowiedź
eksperymentów najzupełniej oderwanych od nurtów tradycji, która nieustannie karmiła autentycznych nowatorów, jak Delacroix, Cézanne, Bonnard czy Picasso. Specjalnie Cézanne zdaje mi się tutaj kluczem prawdy malarskiej. Chodzi o odkrywanie zawsze nowej pożywki w coraz to innych nurtach sztuki. Zasilają one każdą generację, dając wyzwalającą świadomość wciąż nowej "jedyności" sztuki i zarazem jej ciągłości.<br>Woźniakowski w czujnych, inteligentnych sprawozdaniach z wystaw i wydawnictw artystycznych Zachodu w "Przeglądzie Artystycznym", pisząc o powodzi nowych książek o impresjonistach w Paryżu, pyta: "Czy zdrowy szacunek dla tradycji? Czy ciągłe trawienie spadku po pradziadach jest powodem artystycznej słabości wnuków? Czy też dowodem siły, świadomej swych źródeł?"<br>Odpowiedź
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego