Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
weszli na zadaszenie dworca, wiele osób obserwowało uroczystość z drzew okalających stację. Od czasów doktora Chramca lokomotywy dymiły w tej części Zakopanego, przyczyniając się do zanieczyszczenia i tak brudnego miasta. Teraz to wszystko miało się zmienić.
Kilka minut po terminie na dworzec wjechał udekorowany jedliną elektrowóz. Wysiadł minister komunikacji, pełniący zarazem funkcję członka Politbiura. Michał ze swej pozycji dostrzegł Pierwszego z Województwa, sekretarzy komitetów powiatowych z kilku okolicznych terenów, jakichś wojskowych i milicjantów, bez których nie mogła obejść się żadna uroczystość.
Pierwszy zakopiański, jako gospodarz terenu, zabrał głos.
- Towarzysze i obywatele! Oto nadszedł dzień, na który wszyscy czekaliśmy od czasów doktora
weszli na zadaszenie dworca, wiele osób obserwowało uroczystość z drzew okalających stację. Od czasów doktora Chramca lokomotywy dymiły w tej części Zakopanego, przyczyniając się do zanieczyszczenia i tak brudnego miasta. Teraz to wszystko miało się zmienić.<br>Kilka minut po terminie na dworzec wjechał udekorowany jedliną elektrowóz. Wysiadł minister komunikacji, pełniący zarazem funkcję członka Politbiura. Michał ze swej pozycji dostrzegł Pierwszego z Województwa, sekretarzy komitetów powiatowych z kilku okolicznych terenów, jakichś wojskowych i milicjantów, bez których nie mogła obejść się żadna uroczystość.<br>Pierwszy zakopiański, jako gospodarz terenu, zabrał głos.<br>- Towarzysze i obywatele! Oto nadszedł dzień, na który wszyscy czekaliśmy od czasów doktora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego