joy-stick jednego z nich. Okazało się, że wielki ekran był podłączony do komputera i zaczął pokazywać niezwykłe potwory uzbrojone w szybkostrzelne karabiny.<br>- Nie znam tej gry - powiedziała Lone, obserwując ekran. Dwaj mężczyźni siedzący obok zaczęli się głośno sprzeczać. Każdy z nich twierdził, że ten drugi zabrał mu, oczywiście dla żartu, portfel z pieniędzmi.<br>- Ja także nie mam mojej portmonetki - zawołała jedna z kobiet. <br>Być może na sali był złodziej, który skorzystał z tłoku podczas spotkania z Taslimą.<br>- Gdzie jest policja? - zaczęto wołać na sali.<br>B. pochylił się do Lone:<br>- Być może to coś dla ciebie? Czy nie marzysz o wyjaśnieniu