sejm dzieci - i tam dzieci będą posłami i ministrami. Jestem królem i dorosłych i dzieci, ale jeżeli dorośli uważają, że jestem dla nich za mały, niech sobie wybiorą dorosłego króla, a ja zostanę królem dzieci.<br>Maciuś cztery razy pił wodę i bardzo długo mówił, a ministrowie zrozumieli, że to nie żarty, że teraz nie o czekoladę idzie albo o łyżwy czy huśtawki, tylko o bardzo ważną reformę.<br>- Ja wiem, że to jest trudne - zakończył Maciuś. - Wszystkie reformy są trudne. Ale trzeba zacząć. Jeżeli mnie się nie uda zrobić tak, jak trzeba, moje reformy dokończy mój syn albo mój wnuk.<br> <page nr=119> Ministrowie pochylili