Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
oczekiwaniu. Rozdźwięk ten i wynikające stąd napięcia istnieją w Kościele nie od dziś i nie od wczoraj. Nie zaistniał nigdy na ziemi Kościół w postaci idealnej, nawet w samych początkach, jak świadczą o tym choćby Dzieje Apostolskie (por. 2, 42-47; 6, 1; 15, 2). Rozdźwięk pomiędzy nadzieją i rzeczywistością zarysowuje się wyraziście w codziennej egzystencji Kościoła. Jawi się on w ludzkim doświadczeniu jako instytucja naznaczona niedoskonałością oraz stale odradzającą się nadzieją na pełniejsze urzeczywistnienie właściwego mu posłannictwa. Główną przyczyną zawinionej kenozy Kościoła jest ludzka wina. Ze swej natury ma on być pośród ludzi znakiem obecności Chrystusa i Ducha Świętego. W
oczekiwaniu. Rozdźwięk ten i wynikające stąd napięcia istnieją w Kościele nie od dziś i nie od wczoraj. Nie zaistniał nigdy na ziemi Kościół w postaci idealnej, nawet w samych początkach, jak świadczą o tym choćby Dzieje Apostolskie (por. 2, 42-47; 6, 1; 15, 2). Rozdźwięk pomiędzy nadzieją i rzeczywistością zarysowuje się wyraziście w codziennej egzystencji Kościoła. Jawi się on w ludzkim doświadczeniu jako instytucja naznaczona niedoskonałością oraz stale odradzającą się nadzieją na pełniejsze urzeczywistnienie właściwego mu posłannictwa. Główną przyczyną zawinionej kenozy Kościoła jest ludzka wina. Ze swej natury ma on być pośród ludzi znakiem obecności Chrystusa i Ducha Świętego. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego