na mnie swój płaszcz i okryj mnie, gdyż ty jesteś moim wykupicielem", czyli krewnym mającym obowiązek wypełnienia w stosunku do niej prawa lewiratu. Boaz nie zamierzał uchylać się od wypełnienia tego obowiązku, choć był jeszcze inny, bliższy od niego krewny. Pozwolił jej więc pozostać przy sobie do rana. O świcie zaś, gdy zamierzała odejść, obdarzył ją sześcioma miarami zboża i kazał wrócić do teściowej. Ponieważ ów bliższy krewny zrezygnował ze swego lewirackiego prawa wykupu, Boaz, jak o tym mówi rozdział czwarty, dopełnił swego obowiązku, pojął Rut za żonę i wprowadził do swego domu. Wkrótce Rut powiła syna, któremu po usynowieniu go