nieistotnym czy banalnym. Mamy do czynienia z poważnym problemem, na ile ten człowiek w komisji śledczej złamał zasady, które powinny go obowiązywać - oświadczył &lt;name type="person"&gt;Kwaśniewski&lt;/&gt;. Wtórował mu &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Janik&lt;/&gt;, lider &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;: - Pan &lt;name type="person"&gt;Giertych&lt;/&gt; kluczył, kłamał, łgał, zanim powiedział całą prawdę. Przepraszam bardzo, ale za to się przed komisją odpowiada, a nie zasiada w komisji.<br>Tymczasem były minister skarbu &lt;name type="person"&gt;Wiesław Kaczmarek&lt;/&gt;, którego zeznania w prokuraturze wpędziły w kłopoty prezydenckiego ministra &lt;name type="person"&gt;Marka Ungiera&lt;/&gt;, w specjalnym oświadczeniu wycofał się z jakichkolwiek oskarżeń. Od kilku tygodni &lt;name type="org"&gt;Prokuratura Okręgowa w Katowicach&lt;/&gt; prowadzi postępowanie w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej przez &lt;name type="person"&gt;Ungiera&lt;/&gt;. Przypomnijmy - &lt;name type="person"&gt;Kaczmarek&lt;/&gt; zeznał, że &lt;name type="person"&gt;Ungier&lt;/&gt; wyjawił mu