odkrywa prymitywów francuskich i Quattrocento włoskie.<br>Po wojnie, w której bierze udział, odwiedza Rzym. To okres wielkiego sukcesu jego dekoracji do Boutique fantastique - baletu Diagilewa, okres, gdy kubizm króluje w Paryżu, gdy jeszcze żyją prądy pofuturystyczne i narasta malarstwo czysto abstrakcyjne.<br>Derain wraca do Paryża z Rzymu i wypowiada zdanie zaskakujące, aż gorszące: "Rafael jest najbardziej zapoznanym malarzem naszych czasów"2. Paradoks? Ależ wszyscy znaliśmy Rafaela z kolorowych kartek pocztowych o złotych kantach, z obrazów, malowanych przez pokolenia i pokolenia, przez coraz nieznośniejszych epigonów Rafaela, ze słodyczki obrazków świętych z St. Sulpice. Przypominam sobie, jak te słowa Pankiewicz przywiózł z Paryża