Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 13.01
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
Pan Biszczak jest osobą publiczną i kandydowanie z obcych list uznaliśmy za naganne, a zobowiązała nas do tego presja miejscowych ludowców, uchwała Zjazdu Delegatów PSL oraz uchwała ostatniego Kongresu - mówi prezes Zarządu Miejsko-Gminnego PSL w Środzie Śląskiej, Andrzej Wróbel. Poseł Janusz Dobrosz na wiadomość o wniosku Zarządu Miejsko-Gminnego, zasmucił się. Współpracę z władzami gminy określił jako rzetelną. Pomógł też m.in. w odzyskaniu dla miasta "Skarbu Średzkiego", interweniował o pomoc dla powodzian. Chwalił także kontakty z samym burmistrzem: - Osobiście miałem bardzo dobre kontakty z burmistrzem Biszczakiem. Jako osobę trudno mi go deskredytować, jednak jakaś logika tych faktów być musi. Zdecydowanie
Pan Biszczak jest osobą publiczną i kandydowanie z obcych list uznaliśmy za naganne, a zobowiązała nas do tego presja miejscowych ludowców, uchwała Zjazdu Delegatów PSL oraz uchwała ostatniego Kongresu - mówi prezes Zarządu Miejsko-Gminnego PSL w Środzie Śląskiej, Andrzej Wróbel. Poseł Janusz Dobrosz na wiadomość o wniosku Zarządu Miejsko-Gminnego, zasmucił się. Współpracę z władzami gminy określił jako rzetelną. Pomógł też m.in. w odzyskaniu dla miasta "Skarbu Średzkiego", interweniował o pomoc dla powodzian. Chwalił także kontakty z samym burmistrzem: - Osobiście miałem bardzo dobre kontakty z burmistrzem Biszczakiem. Jako osobę trudno mi go <orig>deskredytować</>, jednak jakaś logika tych faktów być musi. Zdecydowanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego