Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
się nauczy. A bardzo jestem ciekaw, czy jak wy jeździcie do Paryża, to tam przez gościnność mówi się z wami po polsku?
Ale panu de Romet wybaczam wiele, bo pan de Romet jest lotnikiem i w czasie wielkiej wojny strącił wielu Niemców.
Wielka wojna to patetyczny mit, z którego czerpiąc, zaspokajam potrzeby dramatycznych nastrojów, bohaterstwa, chwały i zwycięstwa. Ale wielka wojna to Francja. Inna Francja niż owa złośliwa, natrętna kumocha, unicestwiająca wokoło polskość. To Francja trójkolorowego sztandaru i Marsylianki, o zaciętej, osmalonej dymami wojny twarzy, która zdaje się mówić: "Poświęcę wszystko dla piękna dramatu, którego jestem bohaterem. Im bardziej będzie zacięta
się nauczy. A bardzo jestem ciekaw, czy jak wy jeździcie do Paryża, to tam przez gościnność mówi się z wami po polsku?<br>Ale panu de Romet wybaczam wiele, bo pan de Romet jest lotnikiem i w czasie wielkiej wojny strącił wielu Niemców.<br>Wielka wojna to patetyczny mit, z którego czerpiąc, zaspokajam potrzeby dramatycznych nastrojów, bohaterstwa, chwały i zwycięstwa. Ale wielka wojna to Francja. Inna Francja niż owa złośliwa, natrętna kumocha, unicestwiająca wokoło polskość. To Francja trójkolorowego sztandaru i Marsylianki, o zaciętej, osmalonej dymami wojny twarzy, która zdaje się mówić: "Poświęcę wszystko dla piękna dramatu, którego jestem bohaterem. Im bardziej będzie zacięta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego