dziedzica.<br>VATZLAV - Powiedz mi przynajmniej, srogi to władca?<br>PRZEPIÓRKA - Sroższy dla ludzi niźli dla niedźwiedzi. (wychodzi na lewo)<br><tit1>SCENA 11</><br>VATZLAV (zdejmuje maskę) - To znaczy, nienajgorszy. A tom się doczekał. Polują często, jeśli mają na co. Bodaj mi było zostać w niewoli, niż na wolności ryzykować skórę. Jak się dobrze zastanowić, niewola nie jest taka zła. Siedzi się w cieple i choć trochę śmierdzi, oddychać można, aczkolwiek ze wstrętem. Ale czy ktoś kiedy umarł od wstrętu? Nie. Znane są natomiast wypadki, że ginęli ci, co mieli wstręt do wstrętu. I dobrze im tak, bo grzeszyli pychą, uważając się za coś lepszego