niż w tym. Podobnie na &lt;name type="place"&gt;Lubelszczyźnie&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Podlasiu&lt;/&gt;. W &lt;name type="place"&gt;Opolskiem&lt;/&gt; Fundusz zapowiada, że zapłaci za leczenie większej liczby pacjentów niż w tym - kiedy to przekroczono limity przyjęć ustalone przez &lt;name type="org"&gt;NFZ&lt;/&gt; o 10 procent. - Oceniamy, że budżety szpitali wzrosną od 3 do 5 procent. Świadczeniodawcy powinni być zadowoleni - uważa &lt;name type="person"&gt;Marek Staszewski&lt;/&gt;, zastępca dyrektora opolskiego oddziału Funduszu.<br>Dyrektorzy szpitali jednak zadowoleni nie są. - Większych zmian nie ma i nie jest to dla nas dobra wiadomość - ocenia &lt;name type="person"&gt;Norbert Krajczy&lt;/&gt;, dyrektor szpitala w &lt;name type="place"&gt;Nysie&lt;/&gt;. - Na oddział ratunkowy, który w tym roku uratował od pewnej śmierci sto osób, dostanę zaledwie milion złotych, zamiast postulowanych 1,3