w przypadku nowych autobusów niskopodłogowych na osiem. <br>ZTM płaci przewoźnikom za tzw. &lt;orig&gt;wozokilometry&lt;/&gt; (długość trasy razy liczba autobusów). Ceny proponowane przez prywatnych przewoźników są nieco wyższe niż te płacone MZA. Dlaczego? Bo prywatne firmy kupują autobusy na własny koszt. <br>Ale to nie jedyny powód zamawiania prywatnych kursów. Autobusy MZA, które zastępują pojazdy prywatnych przewoźników, mogą być skierowane na inne trasy. Dzięki temu powstają nowe linie, a na szczególnie obciążonych liniach autobusy kursują częściej. <br>Ponad sto w ten sposób "uwolnionych" autobusów to sporo, zwłaszcza że MZA cierpi na brak pojazdów. W zeszłym roku nie kupiono ani jednego. Tymczasem żeby utrzymać na ulicach