na siebie, ale bardziej na was, że nie uczestniczycie w tym, co zaproponowałem. Złości mnie to, że zachowujemy się biernie. Denerwuje mnie i złości ta cisza zbiorowa.<br><br>Rozmowa nie klei się. Tematy wybiegają daleko poza salę. Pojawiają się opowieści o domu, o pracy, jednakże bardzo ostrożne, bardzo ogólne i najprawdopodobniej zastępujące wiele ważnych pytań: "Po co tu jesteśmy?", "Co ze mną będzie?", "O co tutaj chodzi?". Cisza wisi w powietrzu.<br><br>Niektóre osoby zaczynają się czuć źle.<br><br>Jurek:<br><br>To cały czas już tak będzie?<br><br>Dorota do Krzysztofa:<br><br>Nic nie zaplanowałeś?<br><br>Kasia:<br><br>Czuję, że jestem przytłoczona tą nową sytuacją.<br><br>Paulina:<br><br>Ciekawa jestem, co