nie wiemy. Trzydzieści pięć złotych. Tyle to jest warte. Czasem mniej, czasem więcej. Niekiedy kosztuje to wypicie kawy z jakimś podejrzanym człowiekiem, który wie, w jaki sposób zaginęła żona innego człowieka. Poznanie prawdy uzależnia właśnie od wypicia kawy. Ta cena, jak się później okazuje, nie ma sobie większej. Mąż natychmiast zasypia i budzi się w ciasnym i zimnym pomieszczeniu. Szuka jakiegoś światła. Z trudem chyba znajduje zapalniczkę, trzask kamienia i nikły płomień oświetla jego leżącą postać. Okazuje się, że jest w trumnie. Zakopany. Zaczyna się tłuc, krzyczeć, ale ziemia tłumi wszelkie odgłosy, kamera podnosi się w górę, z wysoka ujęcie na