by właściwie je odczytać, pojąć i zastosować. <br><br>Emir rządził, nie ruszając się niemal ze skromnej izby wymoszczonej dywanami. W Kabulu, formalnie stolicy jego państwa, był najwyżej dwa razy. Nie opuszczał pustynnego Kandaharu. Stąd dowodził wojskami, tu podpisywał edykty, tu naradzał się z uczonymi ulemami i ministrami. Tu jadał posiłki, tu zasypiał, tu przyjmował poddanych.<br>Towarzyszyli mu sekretarze, z których najwyższy rangą, jeśli akurat nie sporządzał notatek, masował stopy i uda emira. Utrata oka nie była jedyną kontuzją, jaką Omar odniósł na wojnach z niewiernymi. Pociski wroga trafiały go co najmniej pół tuzina razy, raniąc dotkliwie tors i nogi.<br>W swojej tronowej