Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przyjemnie niegrzeczne) poczucie ulgi, że to nie ty jesteś bohaterką filmu. Kiedy pomyślisz, że mogłabyś walczyć ze stadem żądnych krwi wampirów, własny szef-psychopata wydaje ci się przez chwilę milusi, puchaty i bezbronny jak króliczek Playboya. Albo Miś Puchatek.
Psychologowie podkreślają też, że przeżywając chwile grozy w kontrolowanych warunkach kina, "zaszczepiasz" się na prawdziwy strach, z którym przyjdzie ci się zmierzyć w prawdziwym życiu. Przyzwyczajasz się do nieprzyjemnych doznań towarzyszących stresowi. Kiedy w przyszłości spotka cię coś okropnego, przypomnisz sobie, że już kiedyś tak się czułaś (i przeżyłaś) i szybciej się opanujesz i uspokoisz.
Szukając strachu dajemy też wyraz naszej wierze
przyjemnie niegrzeczne) poczucie ulgi, że to nie ty jesteś bohaterką filmu. Kiedy pomyślisz, że mogłabyś walczyć ze stadem żądnych krwi wampirów, własny szef-psychopata wydaje ci się przez chwilę milusi, puchaty i bezbronny jak króliczek Playboya. Albo Miś Puchatek. <br>Psychologowie podkreślają też, że przeżywając chwile grozy w kontrolowanych warunkach kina, "zaszczepiasz" się na prawdziwy strach, z którym przyjdzie ci się zmierzyć w prawdziwym życiu. Przyzwyczajasz się do nieprzyjemnych doznań towarzyszących stresowi. Kiedy w przyszłości spotka cię coś okropnego, przypomnisz sobie, że już kiedyś tak się czułaś (i przeżyłaś) i szybciej się opanujesz i uspokoisz.<br>Szukając strachu dajemy też wyraz naszej wierze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego