Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
Kto pana wysłał?
- Jan.
- Jaki Jan?
- Jaki, pan pyta? Kwapiński, minister i premier w jednej osobie teraz. To on! Widzi pan, było to tak. Byliśmy na jednym statku w konwoju z Murmańska. Lepiej już tego nie przypominać. Bardzo mnie polubił. I popatrz pan, jak mnie ten przyjaciel urządził...
- Przecież to zaszczyt dla pana, że został pan wytypowany. Otrzymuje pan pełne pobory...
- Pełne pobory! Pan żartuje! Dobrze panu tak mówić, ale mnie nie wystarcza na życie.
Rozmówca mój przybrał bardzo smutny wyraz twarzy. Tak wyglądała chyba najbardziej tragiczna maska w teatrze greckim. Właściciel tej maski był "średniego wzrostu" - według naszej tczewskiej, szkolnej
Kto pana wysłał?<br> - Jan.<br> - Jaki Jan?<br> - Jaki, pan pyta? Kwapiński, minister i premier w jednej osobie teraz. To on! Widzi pan, było to tak. Byliśmy na jednym statku w konwoju z Murmańska. Lepiej już tego nie przypominać. Bardzo mnie polubił. I popatrz pan, jak mnie ten przyjaciel urządził...<br> - Przecież to zaszczyt dla pana, że został pan wytypowany. Otrzymuje pan pełne pobory...<br> - Pełne pobory! Pan żartuje! Dobrze panu tak mówić, ale mnie nie wystarcza na życie.<br> Rozmówca mój przybrał bardzo smutny wyraz twarzy. Tak wyglądała chyba najbardziej tragiczna maska w teatrze greckim. Właściciel tej maski był "średniego wzrostu" - według naszej tczewskiej, szkolnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego