najłatwiej tam ze wszystkich krajów świata przeprowadzić eksperyment społeczny na małą skalę (na przykład z tzw. sprawiedliwością wyrównawczą, kiedy skazany z własnej woli powinien naprawiać zło, które wyrządził). - Nie potrzeba tam zgody parlamentu, centrum. Wystarczy jeden lokalny sędzia i jeden prokurator albo szeryf, obaj są wybierani.<br><br>&lt;tit&gt;Wiedza dla zysku&lt;/&gt;<br><br>Najbardziej zatrważającym Europejczyków zjawiskiem powinna być niekwestionowana przewaga amerykańskich uniwersytetów nad placówkami europejskimi. Pół wieku temu Europa ledwie podnosiła się z ruin, w Anglii ledwie likwidowano kartki na żywność, w USA studiowało 34 tys. studentów zagranicznych (1,4 proc. wszystkich studentów w Ameryce). Dziś, mimo europejskiego bogactwa, ta liczba wynosi ponad pół