Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
w siebie, i podjął:
- Ale czy dużo par na świecie? A żyją jednak bo bożemu. wszystko, co powiedziałaś, jest prawdą. O Kwiatkowskiej. O naszych rodzicach... I to także prawda, że byliśmy tajemnicą dla siebie. Jedno tylko nieprawda: o nienawiści. Ty nienawidziłaś mojej tajemnicy. Ale ja twoją tajemnicę... ja twoją tajemnicę - zatrząsł się, nakrył oczy powiekami, ledwie dosłyszalnie wyszeptał: - kochałem.
Róża załkała.
- Ach, Boże... Jakież to okropne! Ja wiem.
Opanował się szybko, mówił dalej:
- Ty wiesz, jak bardzo zdumiewałaś i zachwycałaś mnie przez całą moją młodość. Wiesz, jak cierpiałem dniami i nocami. Jak pragnąłem ciebie zjednać. Jaki byłem uległy. Ale czy wiesz, kiedy
w siebie, i podjął: <br>- Ale czy dużo par na świecie? A żyją jednak bo bożemu. wszystko, co powiedziałaś, jest prawdą. O Kwiatkowskiej. O naszych rodzicach... I to także prawda, że byliśmy tajemnicą dla siebie. Jedno tylko nieprawda: o nienawiści. Ty nienawidziłaś mojej tajemnicy. Ale ja twoją tajemnicę... ja twoją tajemnicę - zatrząsł się, nakrył oczy powiekami, ledwie dosłyszalnie wyszeptał: - kochałem. <br>Róża załkała. <br>- Ach, Boże... Jakież to okropne! Ja wiem. <br>Opanował się szybko, mówił dalej: <br>- Ty wiesz, jak bardzo zdumiewałaś i zachwycałaś mnie przez całą moją młodość. Wiesz, jak cierpiałem dniami i nocami. Jak pragnąłem ciebie zjednać. Jaki byłem uległy. Ale czy wiesz, kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego