sobie" zrozumiała. My wprawdzie nie jesteśmy w stanie pojąć Boga, ale On sam w sobie jest pojmowalny, rozumny, zgodny z najwyższymi zasadami bytu i zasadami logiki. Jest do tego stopnia sam w sobie "zrozumiały", że już wyjaśnień nie potrzebuje. On może dostarczać wyjaśnień. Jest jak Aksjomat systemu dedukcyjnego, na którym zatrzymują się wszelkie pytania i od którego cały system czerpie swą zrozumiałość. On jest nie tylko najdoskonalszym Bytem, lecz także najdoskonalszą Przesłanką. Jest nią pomimo tego, iż do stwierdzenia jej istnienia dochodzimy od "dołu", od spostrzeżeń ruchu, przyczyny, przygodności itp. Ale winę za to ponosi już tylko nasz skończony rozum, któremu jego