Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
w środowisku polskim były powszechne złudzenia, że jesteśmy w przededniu trzeciej wojny światowej. Dlatego nikt nie planował działalności na długą metę. Dla mnie jednak było jasne, że trzeciej wojny światowej nie

strona 9

będzie, że powstanie emigracja i że działalność poza krajem musi być obliczona na długie lata. Nie miałem zaufania do form organizacyjnych na emigracji, które się bardzo szybko degenerują. Obserwowałem przed wojną emigrację rosyjską i stąd moje pesymistyczne wnioski. Dlatego widziałem konieczność jakichś indywidualnych poczynań.
Garliński: Czy taka ocena ówczesnej sytuacji stworzyła motywację Pańskich dalszych planów?
Giedroyć: Tak. W moim przekonaniu formą najważniejszą, najbardziej wpływającą na innych jest drukowane
w środowisku polskim były powszechne złudzenia, że jesteśmy w przededniu trzeciej wojny światowej. Dlatego nikt nie planował działalności na długą metę. Dla mnie jednak było jasne, że trzeciej wojny światowej nie<br><br>strona 9<br><br>będzie, że powstanie emigracja i że działalność poza krajem musi być obliczona na długie lata. Nie miałem zaufania do form organizacyjnych na emigracji, które się bardzo szybko degenerują. Obserwowałem przed wojną emigrację rosyjską i stąd moje pesymistyczne wnioski. Dlatego widziałem konieczność jakichś indywidualnych poczynań.<br> Garliński: Czy taka ocena ówczesnej sytuacji stworzyła motywację Pańskich dalszych planów?<br> Giedroyć: Tak. W moim przekonaniu formą najważniejszą, najbardziej wpływającą na innych jest drukowane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego