Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
noce. Ruszczyc twierdzi, że "apodyktyczna i władcza Deotyma wobec jednej Wolffowej była zawsze korną wielbicielką". Wolff miał do rzeczy stosunek racjonalny: "Ot, poprzytulają się i co z tego. Lepiej niżby poszły do tancbudy".

Jerzy Zawieyski i Stanisław Trębaczkiewicz
Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że był Zawieyski działaczem katolickim i zaufanym prymasa Wyszyńskiego. Pochowani we wspólnym grobie na przyklasztornym cmentarzu sióstr franciszkanek w Laskach.

Zygmunt Stary i Katarzyna Ochstat
On nie czuł do niej za wiele, ona do niego mniej jeszcze. Ale królowie muszą się rozmnażać, więc wiedzieć powinni, jak to się robi. Sądząc po późniejszych wynikach, nie była Ochstatówna najlepszą
noce. Ruszczyc twierdzi, że "apodyktyczna i władcza Deotyma wobec jednej Wolffowej była zawsze korną wielbicielką". Wolff miał do rzeczy stosunek racjonalny: "Ot, poprzytulają się i co z tego. Lepiej niżby poszły do tancbudy".<br><br>Jerzy Zawieyski i Stanisław Trębaczkiewicz<br>Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że był Zawieyski działaczem katolickim i zaufanym prymasa Wyszyńskiego. Pochowani we wspólnym grobie na przyklasztornym cmentarzu sióstr franciszkanek w Laskach.<br><br>Zygmunt Stary i Katarzyna Ochstat<br>On nie czuł do niej za wiele, ona do niego mniej jeszcze. Ale królowie muszą się rozmnażać, więc wiedzieć powinni, jak to się robi. Sądząc po późniejszych wynikach, nie była Ochstatówna najlepszą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego