droga, niemal na marginesie przemian artystycznych ťwielkiejŤ sztuki, uzyskując własne, w pewnym sensie oparte na tradycji, oblicze" </>(1984, s. 32). <br>Związki budownictwa kościelnego z rzemiosłami wiejskimi nie ulegają wątpliwości. Obiekty skromniejsze, mniej reprezentacyjne, budowali cieśle, często miejscowi, pod kierunkiem majstra. Przenosili swe doświadczenia stawiania chałup, dzwonnic, bram lub kapliczek. Kornecki zauważa: <q>"[...] praktyka "barokizacji" tradycyjnego kościoła drewnianego wykształciła się w środowiskach ściśle zawodowych <br><page nr=87><br> nie ma sobie równej w Europie budowniczych cechowych, spośród których rekrutowała się grupa wędrownych majstrów, będących swego rodzaju przedsiębiorcami, podejmującymi się na własny rachunek realizacji budów, które bądź odpowiadały życzeniom inwestorów, bądź własnym sugestiom"</> (1984, s. 46). <br>Kornecki wyodrębnia