Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
spokojny. Miał cel. Niewielki, ale słuszny. Odebrać temu potworowi klucze i powrócić pod wieżę jazu, uwolnić Lidkę z wnyków i wtedy porozmawiać z nią jeszcze raz. Jeśli Lidka jeszcze tam będzie. Być, będzie, ale... Wystraszył się tych myśli. Noc, ciemna rzeka i stu pijanych facetów. Były rzeczy, których wolał sobie zawczasu nie wyobrażać.
-Nigdy - oznajmił Carlos i znienacka znów puścił się kłusem po grobli. Anglik poczuł nagle nienawiść, zwyczajną zimną nienawiść do tego psychopaty, z którym urządzali sobie nocny maraton przez podmiejską pustą okolicę. Wszystkie nawyki - nabyty chyba jeszcze w przedszkolu odruch, by dzielić się zabawkami, zamiast je wszystkie zagarniać do
spokojny. Miał cel. Niewielki, ale słuszny. Odebrać temu potworowi klucze i powrócić pod wieżę jazu, uwolnić Lidkę z wnyków i wtedy porozmawiać z nią jeszcze raz. Jeśli Lidka jeszcze tam będzie. Być, będzie, ale... Wystraszył się tych myśli. Noc, ciemna rzeka i stu pijanych facetów. Były rzeczy, których wolał sobie zawczasu nie wyobrażać.<br>-Nigdy - oznajmił Carlos i znienacka znów puścił się kłusem po grobli. Anglik poczuł nagle nienawiść, zwyczajną zimną nienawiść do tego psychopaty, z którym urządzali sobie nocny maraton przez podmiejską pustą okolicę. Wszystkie nawyki - nabyty chyba jeszcze w przedszkolu odruch, by dzielić się zabawkami, zamiast je wszystkie zagarniać do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego