Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Rakonia. Z trudem udało im się powrócić w rejon Wołowca do pozostałych kolegów - czytamy w "Księdze wypraw".
Na szczęście taternicy mieli namiot i dzięki temu wszyscy przetrzymali na siodełku pod Rakoniem ciężką noc. Zapłacili tylko odmrożeniami.
Minęły dwa lata i Wincenty Cieślewicz, kierownik schroniska na Polanie Chochołowskiej i ratownik ochotnik zawiadamia, że samotny turysta nie powrócił z wycieczki na grań Ornaku. Jest wieczór, 14 stycznia 1993 r.
Na poszukiwania wyrusza Józef Krzeptowski, kierownik schroniska na Hali Ornak i zarazem ratownik ochotnik. Z Zakopanego dołącza do niego wyprawa pod kierownictwem W. Cywińskiego.
Poszukiwania trwają całą noc.
Nazajutrz do akcji użyto "Sokoła" i
Rakonia. Z trudem udało im się powrócić w rejon Wołowca do pozostałych kolegów - czytamy w "Księdze wypraw".<br>Na szczęście taternicy mieli namiot i dzięki temu wszyscy przetrzymali na siodełku pod Rakoniem ciężką noc. Zapłacili tylko odmrożeniami.<br>Minęły dwa lata i Wincenty Cieślewicz, kierownik schroniska na Polanie Chochołowskiej i ratownik ochotnik zawiadamia, że samotny turysta nie powrócił z wycieczki na grań Ornaku. Jest wieczór, 14 stycznia 1993 r.<br>Na poszukiwania wyrusza Józef Krzeptowski, kierownik schroniska na Hali Ornak i zarazem ratownik ochotnik. Z Zakopanego dołącza do niego wyprawa pod kierownictwem W. Cywińskiego.<br>Poszukiwania trwają całą noc.<br>Nazajutrz do akcji użyto "Sokoła" i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego