Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
pokoju Karskiego, pili wódkę i grali w karty. Cała precyzyjna sieć łączności, którą sobie zorganizował, wszystkie meldunki z trasy, telefony z każdego odcinka specjalnego psu na budę się zdały - nikt się nimi nie interesował. Otyński po raz piąty już - bo ten rajd był piątym, na którym prowadził biuro - czuł się zawiedziony i osobiście dotknięty.
Spacerował chwilę po krawężniku, potem zszedł na beton parkingu. Zamyślił się, chwilę tarł czoło. Wreszcie postanowił - jeśli coś się stanie, coś interesującego, jeśli zdarzy się coś sensacyjnego - ukryje to przed nimi. Będą mieli nauczkę. A już wkrótce, kiedy tylko pierwsza pętla zacznie zbliżać się do końca, wypełzną
pokoju Karskiego, pili wódkę i grali w karty. Cała precyzyjna sieć łączności, którą sobie zorganizował, wszystkie meldunki z trasy, telefony z każdego odcinka specjalnego psu na budę się zdały - nikt się nimi nie interesował. Otyński po raz piąty już - bo ten rajd był piątym, na którym prowadził biuro - czuł się zawiedziony i osobiście dotknięty.<br>Spacerował chwilę po krawężniku, potem zszedł na beton parkingu. Zamyślił się, chwilę tarł czoło. Wreszcie postanowił - jeśli coś się stanie, coś interesującego, jeśli zdarzy się coś sensacyjnego - ukryje to przed nimi. Będą mieli nauczkę. A już wkrótce, kiedy tylko pierwsza pętla zacznie zbliżać się do końca, wypełzną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego