Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ze swym premierem. Nie po to bowiem się rządzi, żeby było
gorzej.
5. Można ministra Kropiwnickiego nie lubić, można z nim się nie zgadzać,
ale trudno odmówić mu tragizmu. Minister Kropiwnicki, wiedząc, co wie i
wierząc, w co wierzy, był - że tak powiem - także uczonym Kropiwnickim, a
więc człowiekiem zobowiązanym zawodowo do wypowiadania prawdy. Jest
pytanie o to, jak należy rozwiązywać konflikt między sumieniem ministra a
sumieniem uczonego. Dopóki uczony jest doradcą, dopóty nie ma problemu.
Doradcom doradzałem zawsze, aby powtarzali swoje dopóty, dopóki słyszą, że
ten, który doradza ich słucha. Jeśli nie słucha, a nawet nie słyszy,
wówczas mają obowiązek
ze swym premierem. Nie po to bowiem się rządzi, żeby było<br>gorzej.<br>5. Można ministra Kropiwnickiego nie lubić, można z nim się nie zgadzać,<br>ale trudno odmówić mu tragizmu. Minister Kropiwnicki, wiedząc, co wie i<br>wierząc, w co wierzy, był - że tak powiem - także uczonym Kropiwnickim, a<br>więc człowiekiem zobowiązanym zawodowo do wypowiadania prawdy. Jest<br>pytanie o to, jak należy rozwiązywać konflikt między sumieniem ministra a<br>sumieniem uczonego. Dopóki uczony jest doradcą, dopóty nie ma problemu.<br>Doradcom doradzałem zawsze, aby powtarzali swoje dopóty, dopóki słyszą, że<br>ten, który doradza ich słucha. Jeśli nie słucha, a nawet nie słyszy,<br>wówczas mają obowiązek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego