Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
widzieć w kopalniach starych pieronów, synów powstańców śląskich, a synowie małorolnych chłopów spod Hrubieszowa i Ostrołęki jakoś jej do obrazu nie pasowali. Tymczasem na nich także trzyma się nasze górnictwo węglowe. Bo o ile stworzone przez nowe warunki społeczno-ekonomiczna możność wyboru oznaczała dal potomków górników możność odejścia od przymusowego zawodu ojców, to tyle dal chłopów ze wsi i małych miasteczek oznaczała awans, w postaci przejścia do czołowej gałęzi przemysłu i najbardziej zurbanizowanych rejonów kraju. I to pozwoliło przez trzy dziesięciolecia na wspaniały rozwój górnictwa.

"CIASNO MI, NIE BĘDĘ TU ROBIŁ"

Nowy szeregowy górnik bywa przypadkowym przybyszem z odległych stron, który
widzieć w kopalniach starych &lt;orig&gt;pieronów&lt;/&gt;, synów powstańców śląskich, a synowie małorolnych chłopów spod Hrubieszowa i Ostrołęki jakoś jej do obrazu nie pasowali. Tymczasem na nich także trzyma się nasze górnictwo węglowe. Bo o ile stworzone przez nowe warunki społeczno-ekonomiczna możność wyboru oznaczała dal potomków górników możność odejścia od przymusowego zawodu ojców, to tyle dal chłopów ze wsi i małych miasteczek oznaczała awans, w postaci przejścia do czołowej gałęzi przemysłu i najbardziej zurbanizowanych rejonów kraju. I to pozwoliło przez trzy dziesięciolecia na wspaniały rozwój górnictwa.<br><br>&lt;tit&gt;"CIASNO MI, NIE BĘDĘ TU ROBIŁ"&lt;/&gt;<br><br> Nowy szeregowy górnik bywa przypadkowym przybyszem z odległych stron, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego